Na koniec 2022 roku widoczne jest umocnienie się polskiej waluty względem dolara, euro czy franka szwajcarskiego. Sprawdzamy co czeka rynek FOREX w przyszłym roku.
Jeszcze w listopadzie pisaliśmy o wyraźnym osłabieniu amerykańskiego dolara, na czym korzysta oczywiście polski złoty. Wyhamowanie inflacji w listopadzie czy wstrzymanie cyklu podwyżek stóp procentowych przez RPP, nie pozostaje bez wpływu na umocnienie się polskiej waluty. Jak wskazuje Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl wystarczyło chwilowe uspokojenie na rynkach, aby złoty zaczął drożeć. W swojej prognozie dostrzega pozytywne sygnały dla polskiej waluty.
„Złoty w minionych tygodniach wszedł na ścieżkę umocnienia, choć raczej należałoby użyć sformułowania: odrabiania strat. Euro i frank, a przede wszystkim dolar, mocno potaniały, ale wciąż kosztują więcej niż przed rokiem. USD/PLN mimo dwóch miesięcy spadków, które w listopadzie miały skalę największą od marca 2016 r., wciąż jest blisko 4,50, czyli około 10% wyżej niż 12 miesięcy wcześniej. Tendencja wzrostu wartości złotego powinna się utrzymać także w przyszłym roku, jednak jego pierwsza część może przynieść jej wyhamowanie" – wskazuje Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl.
Pierwsze prognozy na 2023 rok sugerują, że nasza waluta może dalej się umacniać w relacji do głównych walut, czyli dolara, euro oraz franka szwajcarskiego. Roman Ziruk, analityk Ebury spodziewa się odejścia od „bezpiecznych przystani" (czyli USD oraz CHF), ze względu na zmianę sentymentu inwestorów, ale również jastrzębią politykę pieniężną ich banków centralnych. Poniżej przedstawiamy jak może kształtować się cena złotego względem najważniejszych walut w 2023 roku.
„Spodziewamy się, że mimo rysującego się w danych spowolnienia gospodarczego i szeregu ryzyk w 2023 r. złoty umocni się w relacji do głównych walut. Liczymy, że w 2023 r. poprawi się rynkowy sentyment do ryzyka, co powinno sprzyjać złotemu jako walucie emerging markets, wyczulonej na jego zmiany. Jesteśmy zdania, że oprócz korzystniejszej sytuacji zewnętrznej złotemu może pomóc kilka kwestii wewnętrznych. Liczymy m.in. na pewną poprawę części fundamentów makro i zakładamy, że Polska otrzyma ostatecznie środki z unijnego planu odbudowy" – podkreślił Roman Ziruk.
EUR/PLN | USD/PLN | CHF/PLN |
Q1-2023 |
4,65 |
4,45 |
4,65 |
Q2-2023 |
4,6 |
4,35 |
4,5 |
Q3-2023 |
4,55 |
4,2 |
4,4 |
E-2023 |
4,5 |
4,1 |
4,3 |
Źródło: Ebury
Para USD/PLN
Jeszcze na początku listopada pisaliśmy o mocnym dolarze podczas kryzysu. Wskazywano, że amerykańska waluta dobrze radzi sobie podczas załamań na rynku, natomiast osłabienie następuje gdy pojawia się apetyt na ryzyko. Jak podkreśla Roman Ziruk z Ebury, dolarowi nie będzie sprzyjać możliwe zakończenie cyklu podwyżek stóp procentowych przez Fed w 2023 roku.
Zapewne wielu inwestorów pamięta tegoroczny szczyt dolara, gdy był notowany w okolicach poziomu 5 zł. Zdaniem Bartosza Sawickiego, analityka Cinkciarz.pl mocny wzrost na amerykańskiej walucie mamy już za sobą. Nawet w optymistycznym scenariuszu rozpatrywane jest zejście dolara poniżej 4 zł w ciągu kolejnych kilkunastu miesięcy, czyli jak to miało miejsce na początku 2022 roku.
„USDPLN był notowany w tym roku nawet poniżej poziomu 4 zł, z kolei we wrześniu kurs zahaczył o poziom 5 zł. Aktualnie cena cofnęła się do okolic 4,41 zł i jeżeli porównywać obecne cofnięcie do tego z przełomu marca - grudnia 2020, istnieje szansa na test wsparcia przy 4,34 zł, gdzie znajduje się równość ze wspomnianą korektą. Gdyby poziom ten został przebity, USDPLN miałby szansę ruszyć w kierunku poziomu 4,20 zł, gdzie znajduje się kolejne wsparcie, bądź nawet poziomu 4 zł. Na razie jednak trwający na USDPLN od końcówki września ruch w dół wydaje się korektą w trendzie wzrostowym, dlatego w przypadku jej zakończenia, złoty może ponownie znaleźć się pod presją" – wskazuje Łukasz Stefanik z XTB.
Para EUR/PLN
Euro obecnie oczekuje na posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, które odbędzie się 15 grudnia. Spodziewana jest kolejna podwyżka stóp procentowych, zdaniem analityków Ebury na poziomie 50 pb. Taki ruch będzie mieć ograniczony wpływ na kurs euro, jednak w przypadku podwyżki o 75 pb mogą pojawić się nowe lokalne maksima na parze EUR/USD. W analizie przygotowanej przez firmę Ebury wskazano, że euro dopiero od III kwartału może spadać do poziomu 4,50 zł.
Parę EUR/PLN może czekać przełamanie kilku ważnych poziomów, na które zwraca uwagę Łukasz Stefanik. Obecnie jest ona notowana na poziomie 4,68 zł, a pierwszym wsparciem będzie 4,65 zł.
„Jeśli chodzi z kolei o EURPLN, sytuacja wygląda najmniej klarownie. Pomimo, że złoty osłabił się w tym roku w ujęciu do euro, tak skala ruchu to "tylko" 2%. Patrząc na ujęcie kilkuletnie można powiedzieć, że EURPLN porusza się w bardzo szerokiej konsolidacji, z nieznacznym nachyleniem ku górze. Aktualnie kluczowe dla EURPLN jest wsparcie przy 4,65 zł. Jeśli zostałoby ono złamane, spadki mogłyby sięgnąć poziomu 4,57, gdzie znajdują się dołki z kwietnia i czerwca tego roku. Kolejne wsparcie wypada z kolei przy 4,45 zł. Natomiast jako ważny długoterminowy opór należy traktować strefę przy poziomie 4,80 zł, jej pokonanie mogłoby przyczynić się do wznowienia ruchu wzrostowego z celem na 4,90 zł, a nawet szczyty z marca czyli okolice 5 zł" – podkreśla analityk XTB.
Para CHF/PLN
Podobnie jak dolar amerykański, tak i frank szwajcarski jest postrzegany jako waluta „safe haven" (bezpieczna przystań). Warto pamiętać, że w tym roku helwecka waluta odnotowała rekord przekraczając poziom 5 zł na przełomie września i października. Cena franka szwajcarskiego jest „kulą u nogi" dla osób, które posiadają kredyt w tej walucie. Zdaniem analityka Ebury będzie ona tracić, ze względu na odwrócenie sentymentu i przewiduje, że w III kwartale 2023 roku będzie już na poziomie 4,40 zł.
Nieco inny scenariusz przewiduje analityk Cinkciarz.pl, zdaniem którego para CHF/PLN dopiero na koniec przyszłego roku spadnie ewentualnie poniżej poziomu 4,50 zł. Ostrożność zaleca Łukasz Stefanik z XTB, ze względu na długoterminowy trend wzrostowy na helweckiej walucie.
„Długoterminowy trend na parze CHFPLN jest wzrostowy, dlatego należy zachować ostrożność. Najbliższe wsparcie znajduje się przy poziomie 4,70 zł, a kluczowe długoterminowe wsparcie wypada dopiero przy 4,50 zł. Odbicie się od jednego z tych poziomów mogłoby doprowadzić do powrotu do trendu wzrostowego na CHFPLN, a więc do osłabienia złotego. Z drugiej strony trwałe zejście poniżej 4,50 zł dałoby szansę na zmianę sentymentu na spadkowy na CHFPLN i tym samym umocnienie złotego" – ostrzega Łukasz Stefanik.
Źródło:Strefainwestorow.pl